Przedstawiam aktualne zestawienie kasetki Freedom System INGLOT. Od dłuższego czasu używam tylko tych cieni. Mam jeszcze pozostałości innych, jednak używam je rzadko i dość niechętnie. Żadne inne cienie oprócz INGLOTA nie wytrzymują na mojej powiece tak długo. Te potrafią przetrwać całą noc sylwestrową i poprzedzające ja popołudnie- ok. 16h bez zmian.
Wybrałam paletkę na 5 wkładów okrągłych. Lubię zmiany, dlatego dość często modyfikuje zestaw cieni w paletce. Sama paletka jest czarna z przezroczystą matową przykrywką sygnowaną logo INGLOTA. Paletka jest magnetyczna, co sprawia, że samo mocowanie cieni jak i przykrywka są stabilne i trwałe. Cienie nie doznały żadnych uszkodzeń, jak nosiłam paletkę luzem w torebce. Cztery magnesy w rogach trzymają przykrywkę na miejscu.
Cienie znajdujące sie w tym zestawieniu to opisane od lewej
AMC 72- fiolet z drobinką używam go do zewnętrznego kącika oka
DOUBLE SP. 487 średni wrzos z delikatna drobinką po roztarciu na powiece jest bardzo delikatny
MATTE 344 matowy cień w kolorze dla mnie bliżej nie określonym, którego używam do maskowania opadającej powieki wyciągając go o wiele wyżej i rozcierając
DOUBLE 467pastelowy lekko rózowo-łososiowy kolor z delikatną ale to delikatną drobinką nakładam w wewnętrznym konciku oka, czasami pod łuk brwiowy
MATTE 330 ten kolor kupiłam specjalnie do blędowania cieni jest matowy cielisty i moim zdaniem wspaniale łączy kolory pozwala na ich cieniowanie
Tak prezentują się na skórze
Zbliżenie
Ostatnie zdjęcie musiałam mocno rozjaśnić żeby wydobyć kolor jasnych cieni.
Jak Wam się podoba skomponowana przeze mnie paletka wiosenna?