piątek, 15 lutego 2013
Małe zakupy
Która z Nas tego nie zna. Gorszy dzień w pracy.
Wracamy wolnym krokiem do domu złe, zrezygnowane, mamy wszystkiego dość. Po drodze mijamy mały sklepik z kosmetykami. Myślimy " a po co mi to, po co". Nic nie che. Niech każdy da mi dziś już spokój,jednak wchodzimy.
W progu widzimy znajomą, miłą Panią ekspedientkę, która przyjaźnie nas zagaduje. Złość nie mija. Jednak nie warczymy na Panią, przecież nic nam nie zrobiła. Dajemy się wciągnąć w rozmowę. Co, nie lepiej? Nie do końca, a jednak troszeczkę lepiej.
Oglądamy nowe mazidełka, pachnidełka. Czujemy jak z każdym kolejnym branym do ręki flakonikiem nasza złość i frustracja ulatuje. Po chwili całkiem beztrosko wybieramy kolejne skarby, zamknięte w kolorowe opakowania. Dzięki nim Nasza pewność siebie wzrasta.
Prężnym krokiem opuszczamy sklepik. Z podniesioną głowa maszerujemy do domu.
Nic tak nie pomaga na chandrę jak ZAKUPY!
Oto dowód Moje małe zakupy na poprawę nastroju.
Serum do twarzy z kwasem hialuronowym i kolagenem Verona
Szamponetka Marion kolor 56 intensywna czerwień razy 2/ na wszelki wypadek/
Spray regenerujący włosy Nature Therapy ocet z malin & koktajl owocowy Marion
Brązowa kredka do oczu MYIO
Całkowity koszt zakupów ok 27 zł. Poprawa nastroju- 200%
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ciekawi mnie ten spray z Marionu. Ciekawe czy działa i jak :)
OdpowiedzUsuńNo u mnie jest tak samo, zakupy sprawiają, że przestaję się wkurzać lub martwić. Fajna mgiełka, ciekawe jak działa :)
OdpowiedzUsuńJa często zakupy robię w nagrodę tłumaczę sobie tym że zasłużyłam sobie i nie szkoda mi wtedy pieniędzy;)
OdpowiedzUsuńOj tak, nic tak nie poprawia nastroju jak zakupy, ale niestety czasem po poprawie nastroju przychodzi żal, że wydało się troszkę za dużo... :)
OdpowiedzUsuńzapraszam Cię do siebie, buziaki ;)
Jestem ciekawa tego sprayu do włosów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ja też jestem ciekawa tego sprayu do włosów z Marion:) daj znać jak się sprawuje :)
OdpowiedzUsuńcoś o tym wiem, jak to nawet malutkie zakupy potrafią kobitkę uszczęśliwić :D
Ciekawy ten spray do włosów :)
OdpowiedzUsuńPS. Może rozdanie u mnie też poprawi Ci humor? :) zapraszam ;)
Może napiszesz kilka słów o płukance Marion.
OdpowiedzUsuńTzn o sprayu z Mariona? Jest też płukanka. Sprayu zaczęłam dopiero używać. Musi minąć jeszcze trochę czasu zanim coś więcej o nim napisze niż to, że ładnie pachnie.
OdpowiedzUsuń