czwartek, 7 lutego 2013

Yves Rocher i ich prezenty



      Jakiś czas temu przypadkowo trafiłam do sklepu stacjonarnego Yves Rocher. Kosmetyki tej firmy znam od dawna. Po krótkim romansie za młodu, zdradziłam je. Wraz z wiekiem jak dojrzałam i jestem bardziej świadoma siebie, pomyślałam czemu  nie?
Przyznaje się, do sklepu weszłam z ciekawości. Chciałam pooglądać, poczytać etykiety. Ogólnie przyjrzeć się ich ofercie stacjonarnej. Sklep zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Czysto, schludnie, przejrzyście. Otaczały mnie przeszklone pułki, na których seriami i kategoriami poustawiane były kosmetyki.
Przemiła i  kompetentna obsługa chętnie odpowiadała na zadawane pytania. Służyła radą przy wyborze kosmetyków. Ciekawie opowiadała o ich naturalnych składnikach i ich właściwościach. Żadnego nachalnego wciskania produktu czy namawiania na coś, co nas  nie interesuje.
Pod wpływem impulsu zdecydowałam się na mleczko nawilżająco-odżywcze z wyciągiem z migdała.


Przy kasie założono mi kartę klienta, na której zbiera się pieczątki uprawniające do rabatu. Mamy III poziomy na każdym mamy do zebrania 20 pieczątek. Za każde wydane 10zł- pieczątka. Możemy je wymienić na rabat przy zakupie kosmetyków.


I poziom rabat 15zł
II poziom rabat 40zł
III poziom rabat 70zł. /Przejście do kolejnego poziomu równa się z wypełnieniem wszystkich okienek pieczątkami :)/
Moim zdaniem nieszczególne te rabaty. Jednak firma jest znana z tego, że zawsze ma dla swoich klientów dodatkowe prezenty. Ja przy kolejnym zakupie kremu przeciwzmarszczkowego pod oczy, dostałam tusz do rzęs SEXY PULP.


 Jest to tusz pogrubiający z efektem glamour, tak obiecuje producent. Ponadto często są tam duże promocje np. -40%. Tak było w przypadku tego kremu. U mnie ten rabat wynikał z tego, że dostałam taka zniżkę. Jest ona wielokrotna i ważna przez dwa miesiące od wydania karty. Fajnie prawda. Ja bardzo lubię takie gesty.
Przy najbliższej okazji wybieram się do tego sklepu. A Wy?

9 komentarzy:

  1. Miałam inny tusz z YR - zupełnie się nie sprawdził.
    Ciekawe, czy ten okaże się dla Ciebie dobry.
    Mają świetne kosmetyki;) Muszę kiedyś sama się wybrać do sklepu.
    Ach... narobiłaś mi ochoty, a teraz zupełnie finansowo mi to nie pasuje.... . Może na wiosnę? ;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama nie wiedziałam co wybrać w sklepie. To i To chce. Pomyślałam pomału, sprawdź czy warto ten romans odświeżać.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja juz nie zbieram tych piecztek, swego czasu uzbieralam wszystkie trzy etapy i jak mialam wybrac prezent to okazalo sie ze kwota rabatu odejmowana jest od maksymalnej standardowej ceny za produkt, czyli nawet jak byl w promocji przykladowo krem w promocji kosztowal 50zl, bez promocji 80 zl to ten rabat, załózmy 70zl odejmuja od tych 80 zl jest jeszcze taki myk ze nie mozesz wyjsc na zero musisz cos doplacic np masz rabat na 80 zl wiec musisz kupic kosmetyk za conajmniej 81 zl. I musisz kupic jeden kosmetyk za ta cene, nie mozesz kilku za łączną cene. DLa mnie to istny bezsens.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Toba. Mi takie duże rabaty wydaja się podejrzane. Dlatego należy zaraz po I lub II poziomie wybrac sobie kosmetyk.

      Usuń
    2. po tej akcji mam niesmak i dlatego nie bylam w tym sklepiej od ponad pol roku ;P

      Usuń
  4. Z tego co wiem kiedyś inaczej wyglądało zbieranie pieczątek - za każdy poziom wybierało się kosmetyk do danej kwoty. Np. za pierwszy poziom wybierało się kosmetyk do 15 zł, a za drugi do 30 - 40 zł :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja czasami zamawiam z katalogu , własnie dzisiaj do mnie dotarł. Na pewno coś sobie wezme bo za 50 zł jest jakiś prezencik ;) Uwielbiam ich serie owocowe -malina truskawka -cuda !

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja katalog dopiero mam dostać. Z pewnością na coś się skusze.

    OdpowiedzUsuń
  7. Idealnie dbają o klienta ;) ogólnie wcześniej znałam Yves Rocher i uważam, że mają bardzo dobre kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń

Zostawiony przez Ciebie komentarz jest znakiem, że ktoś czyta.
Masz pytanie - pisz, odpowiem.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...