Od miesiąca czasu regularnie, dwa razy dziennie, rano i wieczorem sumiennie wklepuję w okolice oczu krem przeciwzmarszczkowy do skóry wrażliwej ACTIVE SENSITIVE firmy YVES ROCHER.
Producent obiecuje gwarancję dla wrażliwych oczu. Formuła kremu jest opracowana z dermatologami dla
najbardziej wrażliwych oczu, testowana na skórze wrażliwej i osób
noszących szkła kontaktowe pod kontrolą dermatologiczną i okulistyczną. W pełni się z tym zgadzam. W całym okresie stosowania kremu nic mnie nie uczuliło ani nie podrażniło. Uważam to za wielki plus ponieważ okolice oczu i bliskość worka spojówkowego przy aplikacji kosmetyku wymagają aby był on niedrażniący.
Kartonik kryje w sobie tubkę kremu o pojemności 15 ml. Czyli standardowo jak na tego rodzaju krem. Opakowanie jest przyjemne dla oka, przynajmniej dla mnie. Przywodzi mi na myśl czystość i staranność z jaką wykonano kosmetyk. Tak zapewnia nas producent na swojej stronie internetowej.
Konsystencja kremu jest dość zwarta, nie przeszkadza to zupełnie w jego aplikacji. Kosmetyk z łatwością rozprowadza się i wchłania. Po wklepaniu go w skórę można praktycznie od razu wykonywać makijaż.
Krem jest lekko perłowy. po nałożeniu mamy lekką różowawą poświatę. Nie zauważyłam tego od razu. Wydaje mi się, że jest to widoczne kiedy krem rozsmarujemy i go nie wklepiemy.
Krem jest wydajny. Mimo, że używam go od miesiąca dwa razy dziennie tubka wydaje się być ciągle pełna.
Teraz najważniejsze. DZIAŁA tak działa naprawdę. Skóra wokół oczu jest nawilżona drobne zmarszczki są mniej widoczne. Generalnie okolice oka są takie świeższe rozpromienione. Uważam, że jest to dobry krem p/zmarszczkowy. Polecam spróbować.
Poniżej dla zainteresowanych skład
Cena regularna 68,00- ja go kupiłam w sklepie stacjonarnym z 40% zniżką ;)
Cena spora, ale jeśli doliczymy zniżkę i dobre działanie to się opłaca :)
OdpowiedzUsuńTak, ich zniżki są fajne. Rzadko kiedy kupuję po cenach regularnych.
UsuńWłaśnie teraz jestem na etapie szukania czegoś pod oczy przeciwzmarszczkowego. Na razie niestety nic nie znalazłam, ale ten wydaje się być całkiem ciekawy. :)
OdpowiedzUsuńJa dość sceptycznie podeszłam do niego.Jednak jestem zadowolona do tego stopnia, że zastanawiam się nad kupnem kolejnych ich kremów z tej serii.
UsuńTrochę kosztuje, ale jeśli działa to cieszę się bardzo :).
OdpowiedzUsuńCzy zauważyłaś, że on zniwelował delikatnie zmarszczki po regularnym miesięcznym stosowaniu?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dokładnie tak a szczególnie te w okolicy doliny łez.
Usuńto chyba sobie taki sprawie, tym bardziej że nie szczypię ani nie uczula!
UsuńFajnie dzięki za recenzje ;)
Ja działa to się opłaca ;)
OdpowiedzUsuńtroche drogi ale widocznie warto :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam malinową kolezankę i obserwuje !
easy-life-easy-beauty-easy-fashion.blogspot.com
Kiedyś muszę go wypróbować, bardzo lubię ich kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię żele z Flos=leku.
OdpowiedzUsuńwlasnie ostatnio kupilam pare rzeczy w YR ;P
OdpowiedzUsuńpodziwiam za regularność...ja jakoś mam z tym problem ;)
OdpowiedzUsuńJakoś mam mniejszy entuzjazm i zapał do kupowania kosmetyków z YR, ale może kiedyś przełamię lody i się skuszę na ten kremik :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem zmuszona używać kremu pod oczy dla wrażliwców, to bardzo pozytywna recenzja iż nie uczula ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam koleżankę z Malinowego Klubu ;)
Zaciekawilas mnie nim,rozejrze sie za nim :)dzieki :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie czyta mi się Twoje notki. Postaram zaglądać się tu częściej.
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na rewanż http://linka-kattalinka.blogspot.com/
ja nadal poszukuję mojego ideału...
OdpowiedzUsuńnoo, całkiem ciekawy ten kremik, tylko trochę, cena dosyć spora, ale z drugiej strony jak działa, to czemu nie :D
OdpowiedzUsuńa kochana, piękne zdjęcia! bardzo pomysłowe :)
troszke drogi, ale może warto zaryzykować....
OdpowiedzUsuńheh, z racji, że muszę znaleźć coś na zmianę do mojego Avene, chyba się skuszę na ten, mimo, że nie lubię YR...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Cholera Naczelna z 4cholery.blogspot.com
miałam ten krem poprzednia wersję, najbardziej przeszkadzało mi w nim to, że się strasznie świecił, ta perłowa poświata mi nie odpowiadała, chcoiaż wiem że ma to dawać jakiś efekt odbijający rozświetlający spojrzenie, jednak przeszkadzało mi to :)
OdpowiedzUsuń