poniedziałek, 1 lipca 2013

Testuje z Maliną- Grape Seed Extract




Regularnie zażywam jakieś suplementy a to na włosy, skórę czy paznokcie. Wygrywając w rozdaniu preparat Grape Seed Extract- Ekstrakt z pestek winogron wiedziałam, że będę solidna testerką.


Na własnej skórze chciałam sprawdzić czy prawdą będą obietnice producenta, które znajdujemy w ulotce, ponieważ ekstrakt z pestek winogron zawiera biologicznie aktywne składniki, które są niezwykle bogatym źródłem naturalnych antyoksydantów. Związki te są silnymi przeciwutleniaczami i posiadają wyjątkową zdolność zapobiegania powstawaniu toksycznych dla komórek wolnych rodników. To one pozwala poskromić wszystkie naczynia krwionośne i nie dopuścić do powstawania nieestetycznych przebarwień i pajączków.


Charakterystyka produktu:
    Ekstrakt z pestek winogron bogaty jest w OPC (oligomeryczne procyjanidyny) którego stężenie jest 50-krotnie większe od witaminy E i 18-krotnie większe od witaminy C
    Wzmacnia włókna kolagenowe i elastyny
    Wzmacnia i uelastycznia ścianki naczyń krwionośnych, dzięki czemu zwiększa ich przepustowość, usprawniając krążenie, co zapobiega puchnięciu i uczuciu tzw. „ciężkich nóg”
    Wzmacnia naczynia włosowate skóry zmniejszając powstawanie obrzęków i cieni pod oczami
    Chroni skórę przed promieniami UVB
    Zapobiega przebarwieniom posłonecznym
    Pielęgnuje i wzmacnia skórę naczyniową
    Zmniejsza skłonność do wybroczyn i siniaków
    Usprawnia mikrokrążenie – profilaktyka cellulitu
    Spowalnia procesy starzenia się skóry, chronią ją przed utratą jędrności i powstawaniu zmarszczek
    W kosmetyce ekstrakt z winogron polecany jest w profilaktyce cellulitu i pielęgnacji cery naczyniowej, a także dla osób ze skłonnością do siniaków.

Zabrzmiało to obiecująco. Moja skóra jest skłonna na powstawanie wszelkiego rodzaju siniaków.  Szczególnie mogę zauważyć to na udach, gdzie dodatkowo mam siateczkę popękanych naczynek.  Zauważalny jest też celluluit.



Plastikowa butelka zakręcana na zakrętkę uniemożliwiająca wydobycie tabletek dzieciom, gwarantuje, że niedostana się one w niepowołane ręce.  W opakowaniu znajdziemy 60 tabletek, co wystarczy na pełną miesięczną kurację. Wg. zaleceń powinno się przyjmować 2 tabletki dzienne bezpośrednio przed snem.  Dokładnie zastosowałam się do tych wytycznych.  Tabletki są pudrowe, co utrudniało ich połykanie. Jednak nie uważam tego za jakiś wielki minus.  Trzeba popijać je większa ilością wody i po kłopocie.



Podczas całej kuracji nie zauważyłam żadnych objawów ubocznych.  Dziwnym objawem, jaki zaobserwowałam było to, że zasypiałam jak dziecko.  Mój sen był spokojny. Rano byłam wyspana i wypoczęta. Tego się nie spodziewałam. Jednak wiąże to z zażywaniem preparatu. Musze dodać, że moja przemiana materii także się unormowała. Za co jestem ogromnie wdzięczna. Odnośnie zasadniczego działania preparatu zgodnie z jego pierwotnym przeznaczeniem zaliczam to, że zauważyłam mniejszą skłonność do powstawania nowych siniaków. Oczywiście preparat nie zniwelował skutków i tak już powstałych. jednak nowych przybyło mi mniej a jeśli już to były to mniejsze wylewy podskórne i o wiele mniej intensywne. Tak jak przepuszczałam tabletki w żaden sposób nie wpłynęły na sieć pajączków na moich nogach. Co do tego to nie miałam złudzeń. W tak zaawansowanym stanie może pomóc tylko laser.





Dostępność- ja widziałam tylko w internecie
Cena ok. 59 zł.
Ilość- 60 tabletek

Oceniam ten suplement dość wysoko. Jeżeli natrafię na jego promocje to z pewnością zakupię. Minusem jest jedynie jego cena. Przy dawce 2 tabletek dziennie, koszt dziennej kuracji to 2 zł. a miesięcznej równa się kwocie zakupu suplementu - trochę sporo.

13 komentarzy:

  1. Stosowałam jakiś czas temu ten preparat i jako główne działanie u mnie to był brak siniaków, które mam ciągle, czasem nawet nie poczuję, że się uderzę, a siniak jest:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tak samo a do tego głupi zwyczaj zamykania szafek i szuflad udem.

      Usuń
  2. Szkoda, że cena jest taka wysoka. Może bym się skusiła ;).

    OdpowiedzUsuń
  3. brzmi ciekawie, jeżeli da się po nim wyspać to już w ogóle coś dla mnie bo ja mam wiecznie problem z zasypianiem i później ze wstawaniem chociaż cena trochę wysoka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie to był efekt uboczny terapii, który zaliczam na plus.

      Usuń
  4. Faktycznie cena spora, ale tabletki raczej nie dla mnie.
    Ze snem nie mam problemów, przemianą materii też...
    Na siniaki pomaga mi Arnigel :).
    Dobrze, że jesteś zadowolona z kuracji!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam podobny problem - łatwo robią mi się siniaki i nawet nie pamiętam czy się w tym miejscu uderzyłam czy nie. Raczej spora część z nich powstaje z nieznanego mi powodu. Poza tym pajączki też goszczą u mnie na nogach zwłaszcza w okolicy łydek i kostek :(

    OdpowiedzUsuń
  6. na siniaki najlepsza arnika:)

    OdpowiedzUsuń
  7. 2zł / dzień to jeszcze nie tak źle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teoretycznie tak masz rację. Jednak doliczyć do tego inne składniki np. magnez, kwas foliowy, witaminy, których ten preparat nie posiada to cena dziennej suplementacji idzie w górę.

      Usuń
  8. Bardzo często mam problemy ze snem więc to działanie o którym piszesz zaintrygowało mnie bardzo :)
    Niestety cena za wysoka na mój portfel...:(
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. dość fajny preparat może faktycznie przy systematycznym stosowaniu wpłynąłby na zmniejszenie pojawiania się naczynek, jednak cena trochę wysoka.
    Mój suplement bardzo fajnie się spisał :)

    OdpowiedzUsuń
  10. szkoda, że na te naczynka zbytnio nie podziałał..

    OdpowiedzUsuń

Zostawiony przez Ciebie komentarz jest znakiem, że ktoś czyta.
Masz pytanie - pisz, odpowiem.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...