Skromne to denko u mnie w tym miesiącu oj skromne. Jak tak dalej pójdzie to będę miała w domu drogerię. Moje wydenkowane kosmetyki naprawdę przedstawiają się dość ubogo.
Z produktów do pielęgnacji włosów
Volumen Shampoo Papaya & Bambus Alterra. Bardzo sympatyczny szampon z pewnością sięgnę po niego jeszcze nie raz.
Maseczka pielęgnująca do włosów farbowanych z makiem i bawełna Joanna
NATURIA. Bardzo przeciętna, praktycznie nic nie robi z włosami. Nie
kupie jej więcej. Recenzja TU
Joanna ARGAN OIL odżywka do włosów o jej zaletach pisałam TU
Woda pokrzywowa BARWA. Czy kupie ją ponownie nie wiem. Prawdopodobnie nie. Zauważyłam, że swędzi mnie skóra głowy po wszelkiego rodzaju wcierkach. Mimo tej dolegliwości myślę, że działa bo mam nowe włoski baby hair :)
Pielęgnacja twarzy
Tonik BIO aloesowy ZIAJA. To już kolejne opakowanie. Pewnie kupie go ponownie. Jest świetny.
Krem do twarzy Garnier Essentials Anti-Age 40+ na dzień. Sięgnęłam po
niego z myślą o mojej szyi. Chciałam zafundować sobie taka akcje
odmładzającą. Nieszczególnie się sprawdził. Lekka konsystencja o mocnym
zapachu. Wolałam zielony z tej serii 30+. Nie kupię ponownie.
Krem na dzień P+C VITAMIN SORAYA. Szczegółowo opisałam go w TEJ recenzji. Z pewnością zimą sięgnę po niego ponownie.
Tonik bezalkoholowy P VITAMIN SORAYA. Bardzo ładnie wyrównuje koloryt cery o czym TU pisałam.
Dłonie
Krem do rąk JOHNSONS body care. Świetny krem do dłoni, którego recenzje znajdziecie TU
Z pewnością ponownie zagości u mnie ponownie.
Mydło w płynie ISANA Kaminzauber- edycja limitowana. Kupie z pewnością jeszcze raz. Bardzo fajne mydło o zapachu przypominającym grzane wino a nie kominek. Nie zauważyłam wysuszenia doni. Za to duży plus.
Naprawdę marnie w tym miesiącu.
Ciekawe denko, wykończyć krem do twarzy to spore wyzwanie, dla mnie one nie mają dna :)
OdpowiedzUsuńArganowa odżywka z Joanny mnie kusi, ale nie mogę się w nią zaopatrzyć, bo będę miała w domu jak u Ciebie istną drogerię..
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to całkiem rozsądne ilościowo denko :)
OdpowiedzUsuńTa seria arganowa z Joanny mnie ciekawi..
OdpowiedzUsuńA co do drogerii w domu..Mąż mi udostępnił największą półkę w szafie w przedpokoju :) - i powiedział: "Poukładaj tam swoje mazidła, może się zmieścisz.."
Skusiłaś mnie arganową odżywką, już przeczytałam Twoją recenzję i chyba się w nią zaopatrzę:D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWcale nie takie skromne :D Sporo się nazbierało tych puściaków :D
OdpowiedzUsuńNo pokaźne denko :)
OdpowiedzUsuńMam odżywkę arganową z Joanny. Używam jej na zmianę z innym kosmetykiem i coś mi w niej nie pasuje. Chyba obciąża włosy. Tonik z Ziaja też mam i furory u mnie nie zrobił. Działa poprawnie - oczyszcza skórę, ale nie widzę żadnych spektakularnych efektów. Zależy pewnie od cery. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTonik z ziaji - rewelacja :)
OdpowiedzUsuńOgolnie bardzo spore denko :)
Chyba wreszcie kupię sobie jakiś fajny tonik z Ziajki ;) A Twoje denko jest całkiem, całkiem ;)
OdpowiedzUsuńto samo robię z tubkami, rozcinam i mam jeszcze spokojnie na dwa użycia :))
OdpowiedzUsuńMuszę kupić sobie ten tonik z Ziaji:)
OdpowiedzUsuńWidzę moich dwóch ulubieńców- odżywkę z Joanny i szampon babus i papaja ;))
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to nie jest skromne denko tylko bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńbardzo ladne denko! ja czasami nie jestem w stanie zebrac tylu opakowan na miesiac, chociaz po bezwzglednym wprowadzeniu zasady zuzywania otwartych kosmetykow - jest calkiem niezle :) moja skora glowy rowniez nie lubi wcierek... chyba zostane przy olejach na porost wlosow.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
nie masz co narzekać, całkiem spore denko ;)
OdpowiedzUsuńżadnego z tych produktów nie znam, ale używam ogórkowego 'braciszka' Twojego toniku :)
aaaj tam, wcale nie jest takie skromne:-) świetne te produkty, poza tym-lepiej kupować mniej, ale produkty będą lepsze i pewniejsze niż kupować to co popadnie:) Świetne te denko!
OdpowiedzUsuńFajne denko, dobrze, że rozcinasz opakowania z których nie można nic wydobyć. Ja też tak robię. Później okazuje się, że zostało całkiem sporo kosmetyku. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń