środa, 3 kwietnia 2013

Balea PROFESSIONAL

Mimo, że na co dzień staram się używać do pielęgnacji włosów kosmetyków bez SLS i pozbawionych silikonów, to czasami pokuszę się o zmianę. Aktualnie moje włosy zostały pomalowane, po raz kolejny na odcienie czerwieni.  Wiadomo, kolor ładny, jednak ma to do siebie, że szybko płowieje i się wypłukuje.
Ten proces staram się spowolnić używając szamponu i odżywki Balea PROFESSIONAL do włosów farbowanych na odcienie czerwieni i rudości. 



Opakowania tych produktów mają kształt elastycznej tuby z szeroką zakrętką. Może to niezbyt istotne ale ładnie  prezentują się w łazience. Zamknięcie typu Klik jest trwałe. Zdarza mi się przy trzecim podejściu do tego rodzaju zamknięć, że kosmetyk zostaje otwarty, a ja trzymam zamknięcie w dłoni. 



Zarówno, szampon jak i odżywka, maja barwę białą, przy czym szampon jest "perłowy". Jego wygląd jest charakterystyczny dla szamponów nafaszerowanych silikonami- jednak z napisów na opakowaniu  wynika ze jest on pozbawionych owych nieszczęśników. 


Zapach - musicie wierzyć na słowo- jest bajeczny. Przypomina mi  szampony jakich używają fryzjerzy w salonach, sodki, wyrazisty i cukierkowy. Bardzo przyjemny, nie męczący i absolutnie nie nachalny.



Używam tej linii kosmetyków do włosów, w celu spowolnienia płowienia czerwieni moich włosów. Stwierdzam, że faktycznie kolor mniej się wypłukuje. Włosy po myciu są bardziej błyszczące. Niesamowicie odbijają światło. Jest to efekt widoczny dla innych osób. Nie tylko dla mnie, bo ja wiem że tak ma być. Żeby nie było tak różowo. Teraz minusy. Włosy po użyciu tych kosmetyków są wyraźnie wysuszone. Nie przesuszone na wiór ale to wysuszenie jest dla mnie wyczuwalne. Mam tez wrażenie, ze szampon mimo iż dobrze się pieni nawet bardzo dobrze to po wypłukaniu pozostawia jakąś dziwna powłokę na włosach. Moje tego nie lubią. to ich obciąża. Jednak zmywa oleje dobrze.
Odżywka natomiast jest zbyt mało treściwa. Nie chodzi o to, że jest zbyt rzadka. Potrzebuje spora ilość aby poczuć, że ją nałożyłam.
Jeżeli komuś, tak jak mi, zależy na przedłużeniu efektu malowania włosów i ich nabłyszczeniu to jak najbardziej polecam. Należy jednak pamiętać o dobrej masce, która odżywi  włosy.

Dla zainteresowanych wklejam skład


20 komentarzy:

  1. wlosow nie farbuje, wiec linii tej nie znam. ja tez staram sie unikac silikonow, chociaz niewielka ich ilosc moje wlosy sa w stanie polubic :) z balea mam szampon i maske, ktore czekaja i czekaja... chyba czas po nie siegnac :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  2. Detergenty, silikony to nie dla mnie, ale ja też nie mam czerwieni na włosach :p Myślę, że dla dziewczyn o takim kolorze włosów to ciekawa propozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy szampon ale ja nie farbuje włosów więc mi nie potrzebny, ale za to moja siostra jak najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam kiedyś szampon w tubie z Balea, ale inny i był naprawdę fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy szampon, ja nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja używam z Nivei.; )
    A tak wogóle zapraszam wieczorkiem do Mnie na notkę o pielęgnacji Moim włosów.; )
    Obserwujemy ?? Czekam na odpowiedź.; )
    Pozdrawiam !! ; )

    OdpowiedzUsuń
  7. Ah, ta koloryzacja. Kiedyś farbowałam włosy na ciemną czekoladę, ale szybko było mi widać odrosty. Potem jakoś naturalnie moje włosy ściemniały i obecnie już ich nie farbuję. Wyszło mi na zdrowie, bo mam cienkie i łamliwe włosy także nie ma potrzeby ich jeszcze dodatkowo obciążać. Z czerwienią fajnie poszaleć. Dobrze, że dbasz o pielęgnację swoich włosków - na pewno tego potrzebują ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie użyłabym... jakoś nie kuszą mnie te produkty, a szczególnie efekt suchawych włosów..

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę wypróbować - po zmianie koloru jest troszkę lepiej, ale kolor i tak bardzo szybko mi się wypłukuje...

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety nie mam dostępu do Balea:/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja i tak mam włosy wysuszone więc nie chcialabym przesuszać ich jeszcze bardziej :/

    OdpowiedzUsuń
  12. Gliceryna już na 2 miejscu w składzie, a to rzadko się zdarza, więc wręcz powinno być przeciwnie, ALE jest trochę protein- mogłaś je przez nią przeproteinować przy regularnym stosowaniu- bo i szampon i odżywka je mają, więc obstawiam na 99 %, że to to.:(

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda, ze przesusza włosy.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie stosowałam, na mnie super działa seria Sleek Line :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam nic z tej firmy, ale może kiedyś ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kurcze pierwszy raz widzę tą firmę ale twoja recenzja zachęca do poszukiwań ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zachęciłaś mnie choćby samym zapachem :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam nic z tej firmy, ale coraz bardziej kusi mnie coś wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń

Zostawiony przez Ciebie komentarz jest znakiem, że ktoś czyta.
Masz pytanie - pisz, odpowiem.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...