Źródo:Google |
Jednak nie rozumiem jednego. Tego dążenia do popularności. nie wiem jak to nazwać. Chodzi mi o to zabieganie o obserwatorów, komentatorów. Owszem fajnie jest jeśli pod postem wywiąże się dyskusja mamy wtedy pewność, że ktoś jednak to przeczytał, jednak namawianie na siłę kogoś do komentowania?
Do napisania tego skłoniła mnie właśnie dyskusja na jednym z blogów. Blogerka miała pretensje, że komentuje bloga a jego właścicielka nie dołączyła jej bloga do obserwatorów.
Przecież to nie o to chodzi.
Każdy lubi to co lubi i ma do tego święte prawo. Nikt ale to nikt nie może nas zmuszać do tego. Przecież po to jest właśnie internet. Poprzez to możemy wyrazić siebie. Nasze blogi odzwierciedlają nas ich wygląd, styl pisania. Może nam to podpowiedzieć czy właścicielka bloga jest poukładana systematyczna, czy roztrzepana, szalona, wesoła itd.
Tyle w tym temacie. Wyraziłam siebie.
Wiem jakie zjawisko masz ja myśli. Ha zawsze odwiedzam blogi osób komentujących mój blog. Jeśli mam coś do powiedzenia w temacie to to napiszę, jeśli nie to poogladam i tyle. Uważam że bezsensu jest dodawanie komentarzy na siłę takich pt:"super".
OdpowiedzUsuńQ co do dodawania obserwatorów-obserwuje te blogi do których regularnie zaglądam.
Bez zbędnych słów. :))
UsuńFakt faktem, zmuszać nikogo do niczego nie można. A już pisanie takich pretensji jak opisałaś, jest dnem dna.
OdpowiedzUsuńDokładnie.
UsuńZgadzam się .Komentujemy pod postami które nas zaciekawią z własnej i nie przymuszonej woli , obserwujemy te blogi , które uważamy za wartościowe. To nie jest transakcja coś za coś a wiele blogerek tak to traktuje :(
OdpowiedzUsuńps. Pozdrawiam koleżankę z Malinowego Klubu:)
Dziękuje serdecznie za pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą ;) Jak kto chce to może dodawać :D
OdpowiedzUsuńhttp://amanda.blogujaca.pl/
blog jest nie tylko "pamiętniczkiem" ale (głownie) swoistym sposobem komunikacji więc im więcej osób Cię obserwuje im więcej komentuje tym mocniejszą wywołujesz reakcję! Moim zdaniem to jest ważne nawet bardzo bo to zachęca i motywuje do dalszej pracy! gdybyśmy nie chcieli (wszyscy blogerzy) być czytani i komentowani to 99% blogów zniknęło by z sieci
OdpowiedzUsuń