Potrafię spędzić w necie wiele czasu przeglądając bloggi z
wpisami o zużyciach. Nie wiem sama, co mnie tak fascynuje w projekcie
Denko. Na pewno motywuje mnie do dbania
o siebie i regularnego używania kosmetyków pielęgnacyjnych. Dla tych, które pokazują
na swoich stronach zużyte kosmetyki, projekt ten motywuje do zużywania zapasów,
dla mnie wręcz przeciwnie, działa zachęcająco do kolejnych zakupów. Nie ma
lepszej rzetelnej reklamy niż kilka, bądź więcej stron opisujących dany
kosmetyk. Obietnice producenta to jedno a nasze subiektywne odczucia to drugie.
Źródło:www. wizaz |
Sama nie jestem w stanie zrobić wpisu przedstawiającego wszystkie
zużyte kosmetyki. Puste opakowania od razu wyrzucam nie znoszę ich widoku. Systematyczne przerzedzanie półek z kosmetykami
ma swoje dobre strony. Bez wyrzutów sumienia można pozwolić sobie na kolejny
balsam, czy krem.
Ja też lubię wpisy o denkach. Oglądam je z komórka w dłoni i tylko zdjęcia cykam ciekawym kosmetykom
OdpowiedzUsuńJuż się boje :) Ten sposób mi odpowiada :))))))
OdpowiedzUsuńA zdjęcia po to by pamiętać co można kupić i wypróbować :)
UsuńProjekt denko jest super. Czasami dopiero po zużyciu całego kosmetyku możemy powiedziec jak się sprawował i czy warto kupic go ponownie.
OdpowiedzUsuń